Witamy serdecznie Was w nowym
miesiącu! Minęły co prawda dopiero dwa tygodnie, odkąd blog rozpoczął swoją
działalność, ale już teraz publikujemy post organizacyjny.
Sprawa pierwsza – zdajemy sobie sprawę, że u niektórych sesje wciąż
trwają, inni już je skończyli, ewentualnie kończy się semestr i aktywność jest
obniżona, mamy wrażenie jednak, że niektórzy postanowili od nas odejść już na
dobre. Dlatego decydujemy się na listę
obecności, która będzie trwała równo tydzień, do 7 lutego 23:59. W komentarzu należy wpisać następujące informacje:
imię i nazwisko |
wykonywany zawód | wizerunek
Sprawa druga – ten wątek przewinął się już na shoutboxie, jednak
teraz oficjalnie możemy ogłosić, iż na blogu prawdopodobnie pojawi się wątek
grupowy. Prawdopodobnie, ponieważ wszystko zależy od Was.
Aktorzy Royal English Opera
House, poruszeni ostatnimi wydarzeniami w Whitechapel, wystawiają sztukę w City
of London, pod Pomnikiem Upamiętniającym Wielki Pożar. Grana będzie „Opera
żebracza” (w języku oryginalnym, czyli angielskim), a wstęp będzie wolny –
każdy może przyjść i ją obejrzeć.
Wiadomość o tym wydarzeniu pojawi
się 9 września (7-9 lutego). Wątek grupowy trwałby 2 tygodnie (10-24 lutego), a
25 lutego zostałaby opublikowana drobna relacja z przebiegu wydarzeń podczas
opery. Decyzja teraz należy do Was – czy podoba Wam się taki pomysł i wezmiecie udział w tym wydarzeniu? Prosimy o
informację w komentarzu.
Sprawa trzecia – 10 września 1888 roku miało miejsce pierwsze
spotkanie Komitetu Czujności Whitechapel. Jest to organizacja złożona z
chętnych mieszkańców najuboższej dzielnicy, którzy patrolowali ulice
samodzielnie, niezadowoleni z dotychczasowych postępów policji w sprawie
seryjnego mordercy. I my również dajemy Wam możliwość przynależności do takowej
organizacji.
Przynależność do takiej
organizacji wiązałaby się z pewnymi przywilejami, jak funkcje Mistrza Gry.
Bohater taki wtrącić może się do wątku, jeżeli zauważy cos podejrzanego. Z tego
powodu przyjmiemy jedynie trzech chętnych (limit może zostać zmieniony, jeżeli
na blogu będzie funkcjonowało więcej postaci). Zgłoszenia przyjmujemy w
komentarzu lub drugą e-mailową.
Sprawa czwarta – ostatnia już. Prosimy Was o drobne podsumowanie
działalności administracji oraz bloga. Czy macie jakieś zastrzeżenia, uwagi? A
może jakieś pomysły na rozwój bloga? Wszelaką krytykę i wszystkie pomysły
przyjmujemy z otwartymi ramionami, żeby nasz Londyn rozwijał się coraz lepiej.
Osoby, które zgłosiły urlop przed
dniem dzisiejszym zwolnione są z wpisywania się na listę obecności.
Hm, hm, hm. Ja mam pytanie, jak wyglądałby wspomniany wątek grupowy w praktyce? Teatr kojarzy mi się z siedzeniem i patrzeniem, a także odczuwaniem i ewentualnym alkoholem wypitym w foyer.
OdpowiedzUsuńR.
Prawda, pod warunkiem, ze jest to teatr, a nie otwarta przestrzeń. Tam może zdarzyć się naprawdę wiele, szczególnie, że bardzo wielu ludzi zbierze się w jednym miejscu, a czasy nie są zbyt bezpieczne. Dlatego zaglądał pod wątek grupowy będzie Mistrz Gry.
UsuńPod warunkiem, że wątek naprawdę wejdzie w życie.
Okej, rozumiem, masz mnie! Lubię takie rzeczy i jetem za.
UsuńA co do podsumowania działalności to podkreślam, że nie oceniam Was, a techniczne sprawy. Na przykład The Daily Telegraph! Pomysł z publikowaniem czegoś takiego bardzo przypadł mi do gustu, czytam z zainteresowaniem. Co do pilnowania realizmu zdarzeń, myślę, że to również niezłe, chociaż pewnie kosztuje trochę pracy i rozeznania w temacie. Ach, no i niby drobiazg, a jednak: gratuluję braku dram! Domyślam się, że na pewno nie obyło się bez jakichś problemów, ale to w końcu charakterystyczne z pracą z ludźmi. A żeby nie było zbyt słodko, powiem, że wkradł się błąd. Jestem pewny, że w blogowych zakamarkach powinno być 'postacie', bo: nie ma tych trzech postaci, ale: macie do dyspozycji te trzy postacie.
Pozdrawiam, życzę cierpliwości i wytrwałości w prowadzeniu bloga!
Dziękujemy bardzo za miłe słowa. :) Brak dram nie jest akurat za bardzo naszą zasługą, nie możemy ich zabronić w karcie czy w wątku - najwidoczniej jednak sami autorzy mieli inne podejście.
UsuńI co do ostatniego: podobnież obie formy są poprawne, z taką opinią spotykałam się dotąd. :)
Proszę również o wpisanie swojej postaci na listę obecności - dla porządku.
Alfie | oficjalnie bezrobotny | Tom Hardy
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wątek grupowy, to niestety wszystko muszę uzależnić od sesji, która mi się ciągnie w tym roku w nieskończoność. :c Ale pomysł bardzo ciekawy. (; Dlatego proszę o wpisanie mi urlopu do 2 lutego. :<
No nie, według słownika poprawnej polszczyzny nie są (http://www.jezykowedylematy.pl/2012/08/dwie-postacie-czy-dwie-postaci/), ale nie mogę zabronić propagowania popularnego błędu, który – jak to z językami bywa – w końcu pewnie stanie się dopuszczalny. Właściwie sam kiedyś popełniałem taki błąd, ale w jednym artykule to się bardzo na mnie zemściło... a raczej zemścił się czytający, którego kompetencje językowe zajmowały tyle miejsca, że nie starczyło już na grzeczność. Wtedy nabawiłem się przez niego osobistej postaciofobii. Ta historia tak w ramach wyjaśnienia, że mam dobre intencje i nie jestem Grammar Nazi Destroyer Blogów (tak naprawdę jestem, ale to moja trzecia osobowość, która wychodzi tylko w pełnię).
OdpowiedzUsuńRendie – plastyk w pracowni lalkarskiej – Maciek Büdek
Sprawa pierwsza
OdpowiedzUsuńWpisuje swoich mężczyzn :)
Nicholas Moynahan - lalkarz - Anthony Misiano
Archibald Huxley - właściciel palarni opium - Tom Burke
Sprawa druga
Ja jestem za uczestnictwem w wątku grupowym, jednak uczciwie zaznaczam, że tak porządnie będę mogła zasiąść do niego dopiero po 12 lutym. Co prawda, sesja się kończy, ale przez wzgląd na koncert Powerwolfa mogę nie być przez dwa dni :)
Bardzo podoba mi się pomysł z wątkiem w teatrze, jest super.
Sprawa trzecia
Niestety moi panowie zmuszeni są odmówić członkostwa w Komitecie. Nie pasuje mi to do ich charakteru, ale życzę powodzenia wszystkim, którzy się tam znajdą :)
Sprawa czwarta
Mi się ogólnie na blogu bardzo podoba. Podoba mi się to, że nie ma ciśnienia na odpisy - chociaż wiem, że to nieuprzejme kazać czekać - ale podoba mi się zrozumienie, że jest sesja, że obowiązki i tak dalej. W samym blogu lubię wasze podejście do tematu, dokładność i pilnowanie realiów.
Na dodatek miło się czyta The Daily Telegraph, naprawdę można to wplatać w wątki idealnie.
Co do zastrzeżeń to w sumie nic wielkiego nie rzuciło mi się w oczy, żebym miała tutaj o tym pisać. Może dlatego, że skupiam się w sumie na swojej karcie i wątkach :)
Jeśli by coś się jednak pojawiło to napiszę.
Pomysły na bloga póki co żadne, ale jak coś wymyślę to dam znać :)
Pozdrawiam,
Night Sky
1/ Harvey Fitzgerald | psychoanalityk | cudowny i zawsze na miejscu - Andrew Scott
OdpowiedzUsuń2/ Genialny pomysł. Fitzgerald z pewnością by się pojawił, a i może pod ramię wziąłby żonę? Jestem jak najbardziej na tak, aczkolwiek wyjeżdżam w dniach 19,20,21 lutego, więc trochę zabawy by mnie ominęło.
4/ Londyn jest jedynym blogiem, na którym zamierzam pisać. Próbowałam na innych, aczkolwiek realia współczesności troszkę mnie męczą i nie zawsze niosą za sobą konkretną fabułę. Tutaj mogę wyżyć się z mojego uwielbienia do XIX wieku, więc jestem w pełni szczęśliwa. Bardzo odpowiada mi system gry i spokój jemu towarzyszący. Ciekawe jest również to, jak wiele postaci wpisuje się w wybrane realia. Podejrzewam, że Londyn nie jest miejscem dla każdego, ale może to i lepiej?
W podsumowaniu zaznaczę, że administracja bardzo dobrze radzi sobie z prowadzeniem bloga. Nic tylko polecać innym userom.
H.
Aaron Kośmiński | fryzjer | Sebastian Stan
OdpowiedzUsuń1 Rose Gerritsen | krawcowa | Alina Kovalenko
OdpowiedzUsuń2 Och, uwielbiam teatr! Rose na pewno też pokocha, a jeśli dodatkowo zadbamy o to, by się działo, to macie nas obie.
3 Rose z małym dzieckiem nie bardzo się nadaje, ale pochwalam pomysł, bardzo.
4 Ten post jest wizytówką tego, że Administracja dba o bloga i jego użytkowników. Już macie moje serduszko, a i Rose na pewno już niedługo się zadomowi.
Lucy Grandwels | kelnerka w Black Horse | -
OdpowiedzUsuńAnabelle Huxley | właścicielka Sukni Mademoiselle Huxley | Dita von Teese
Mnie i moim dziewczynom średnio wychodzi wczuwanie się w wątki grupowe, ale sam pomysł brzmi całkiem ciekawie. :)
Pomysł z Komitetem tez jest bardzo fajny, ale żadna z moich pań się tam raczej nie nada. A szkoda!
I moim zdaniem wszystko zostało powiedziane już powyżej, więc mogę się tylko pod tym podpisać. :)
William Wilde | właściciel domu publicznego | Jude Law
OdpowiedzUsuń2 — Nie przepadam za wątkami grupowymi, więc mój udział w zaproponowanym przedsięwzięciu jest bardzo wątpliwy, aczkolwiek jeżeli zainteresuje mnie jego forma, bądź zauroczy czyjś komentarz, być może coś się w tej kwestii zmieni.
4 — Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Vaughn Aldridge | Arystokrata | Tom Bateman
OdpowiedzUsuńSeraphine Locksley | zielarka | Winona Ryder
OdpowiedzUsuńCo do wątku grupowego - mam przykre wspomnienia związane z tego typu wątkami (a mianowicie były one po prostu męczące i nieciekawe), więc trochę się tego obawiam, ale zobaczymy, ostatecznie jestem zazwyczaj otwarta na wszelkie propozycje.
Co do mojej aktywności - może i nie sesja, ale akurat jestem w trakcie zarywania nocek dla materiału z kursu WKPP. W niedzielę czeka mnie egzamin i do tego czasu zapewne nie będę jakoś bardzo się udzielać, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, by chociaż raz dziennie zerknąć na bloga i ewentualnie odpisać tu czy tam.
Do administracji zastrzeżeń żadnych nie mam :)
Ser
Victor Vermooth – wynalazca – Werner Schreyer
OdpowiedzUsuńAaron Izaak Black - patolog sądowy
OdpowiedzUsuńCo do sprawy z wątkami - jestem za, jednak mam z tym same nieciekawe wspomnienia. Może tutaj zostaną one zmienione?